Sudeckie fotowarsztaty na Końcu Świata

Sudeckie fotowarsztaty na Końcu Świata

Jarek Zaktaulizowany: 19 czerwca 2018 (Opublikowany: 24 maja 2013)

Myśl o wzięciu udziału w kursie fotograficznym chodziła mi po głowie od dawna. Znudziło mi się robienie zdjęć dla samego ich robienia – chciałem wreszcie rozpocząć przenosić to, co widzi oko, na kadr, czy też monitor, a kurs miał mi w tym pomóc. Sudeckie fotowarsztaty na Końcu Świata, organizowane przez Pawła Brzozowskiego wydawały się strzałem w dziesiątkę – dwa pełne dni poświęcone fotografii spędzone w Górach Stołowych. Czego chcieć więcej?

Harmonogram kursu był ciekawy i zgodnie z nim każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Tyle teorii :). Programu nie udało się zrealizować w całości, gdyż pogoda znacznie pokrzyżowała plany. W ten sposób odpadło między innymi wyjście na wschód słońca.

Czy było warto?

Osobiście czuję spory niedosyt po zakończonym kursie, związany przede wszystkim z praktyczną nauką fotografii, a raczej jej brakiem. Podczas wykładów teoretycznych, a i owszem zostało poruszonych wiele tematów, ale wyjścia plenerowe opierały się przede wszystkim na samodzielnym robieniu zdjęć, bez większej pomocy ze strony prowadzącego. W ten sposób dość trudno było przećwiczyć zdobytą wiedzę w praktyce.

Myślę, że częściowym powodem takiego stanu byli pozostali uczestnicy, którzy w fotografii z całą pewnością byli dużo bardziej zaawansowani niż ja. W przypadku tego turnusu hasło ze strony internetowej „nasze zajęcia przeznaczone są dla początkujących i średnio zaawansowanych fotoamatorów” nie znalazło odzwierciedlenia.

Noclegi były zorganizowane w malutkiej, bardzo urokliwej wsi Pasterka (bardzo duże problemy z zasięgiem telefonów komórkowych), w Domu Wypoczynkowym Szczelinka. Na warunki nie ma co narzekać, było naprawdę przyzwoicie, jeżeli mowa o 2-3 noclegach. Na dłuższy postój raczej poszukałbym czegoś innego, gdyż pokoje były malutkie – przynajmniej ten nasz. Natomiast jedzenie – pierwsza klasa!

Podsumowując, przy koszcie 349 zł od osoby – było warto, głównie ze względu na noclegi i posiłki. A sam kurs? No cóż, ja muszę poszukać czegoś innego.

Galeria

0 0 votes
Article Rating

To również może Cię zainteresować

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Jacek
Jacek
19 lipca 2013 22:11

Bardzo ładne zdjęcia.

Jarek
Jarek
Reply to  Jacek
19 lipca 2013 23:35

Bardzo dziękujemy :). Staramy się, jak możemy, aby się podobało.

Wieczna Tułaczka
Wieczna Tułaczka
27 grudnia 2015 13:21

Wiesz, kiedyś się zastanawiałam nad takimi warsztatami, ale miałam obawy, że po części teoretycznej każdy będzie puszczony samopas i w praktyce będzie miał problem wdrożyć teorię. Może to zależy od prowadzącego? Może za duża grupa? Tak szczerze, zwiększyliście swoje foto umiejętności po warsztatach?
Pozdrawiam :)

Jarek
Jarek
Reply to  Wieczna Tułaczka
27 grudnia 2015 13:44

W przypadku tych warsztatów masz rację – przynajmniej ja miałem problemy z przełożeniem teorii na praktykę. Czułem się trochę jakbym przeczytał podręcznik i poszedł focić, spodziewając się nie wiadomo czego. Myślę, że wiele czynników się na to złożyło – grupa (może nie tyle duża, co z dużą większymi umiejętnościami od naszych), prowadzący, pogoda…

Czy te warsztaty pomogły w zwiększeniu umiejętności? Nie, nie za bardzo…

Strona używa plików cookie, celem analizy ruchu. Korzystając z niej, zgadzasz się na to. Akceptuj Więcej

4
0
Would love your thoughts, please comment.x