„Śmiech na linie” – Ivan Bajo

„Taternicki humor jest humorem hermetycznym. Może rozbawić również nietaternika, ale to jednak nie to samo – z prostego powodu: nietaternik nie potrafi dość żywo wyobrazić samego siebie w sytuacjach związanych ze wspinaczką. Nieaternik nie zaplątał się w sieć lin nad przewieszką, nie spadły mu wszystkie haki w najtrudniejszym, kluczowym miejscu drogi, nie wdepnął w pętlę zawieszoną na szyi, co skutkuje uderzeniem o ścianę (…). Humor ten przypomina wojskowe żarty i opowiastki – najbardziej uśmieją się przy nich i ubawią żołnierze czynni albo byli, mniej cywile, a najmniej kobiety, których żołnierskie przygody zwyczajnie nudzą. Podobnie humor taternicki – jest najbliższy samym taternikom.” Cytat z książki „śmiech na linie” jest ciekawym spostrzeżeniem, a czy warto się z nim zgodzić?

„Zebrane wspinaczkowe banialuki i bazgraniny Ivana Bajo” mówi podtytuł. I dokładnie taka jest ta książka, zawierająca zbiór przeróżnych opowiadań, które pierwotnie zostały umieszczone na łamach słowackiej prasy. Dopełnieniem tekstu są obrazki, często zaskakujące :).

Słowa przytoczone na wstępie oddają to, jak się czułem podczas czytania. Zanim sięgnąłem po „Śmiech na linie” spodziewałem się, że będzie to przyjemna, lekka lektura z dużą dawką humoru. I jak rzeczywiście była lekka, to ja nie zawsze mogłem odnaleźć humor w czytanych felietonach. Zrzucałem to na barki braku doświadczenia wspinaczkowego.

Dużo tu opowieści o wypadach w góry, ale nie tylko. Autor czasami odchodzi od pagórków, ścian, opowiadając między innymi o grzybobraniu. Przeróżnych historii jest cała masa, a ponieważ Iwan Bajo jest gawędziarzem, książkę czyta się po prostu przyjemnie.

Książka została dostarczona przez wydawnictwo Stapis

Tytuł Śmiech na linie  
Autor
Wydawnictwo Stapis
Język polski
ISBN 978-83-7967-053-6
Data wydania
Liczba stron 232
Okładka miękka
0 0 votes
Article Rating

Related posts

„Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz” – Anna Kamińska

„Himalaistki. Opowieść o kobietach, które pokonały każdy szczyt” – Mariusz Sepioło

„Fiva. Przekroczyć granicę strachu” – Gordon Stainforth

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Wydawnictwo Stapis
25 października 2017 08:19

Dziękujemy za recenzję :-)

Magdalena Machowicz
24 października 2017 15:40

Może nie wszystko skumam, ale też chcę przeczytać

Czar Gór
Czar Gór
Reply to  Magdalena Machowicz
24 października 2017 16:10

Kto wie, może a nóż? :). W sumie to zawsze mogę pożyczyć, skoro tylu chętnych :P

Krzysiek Witos
24 października 2017 12:19

Przeczytałbym

Czar Gór
Czar Gór
Reply to  Krzysiek Witos
24 października 2017 12:29

Tobie by się większość podobała, domniemywam :)

Krzysiek Witos
Reply to  Krzysiek Witos
25 października 2017 08:14

Jest na liście książek, do nabycia w najbliższej przyszłości ;)