Z widokiem na Pilsko

Są miejsca, do których wraca się z przyjemnością. Dla mnie takim szczególnym punktem na mapie są okolice Hali Miziowej. Właśnie tutaj postanowiłem „uciec” wraz z Jackiem, częstym towarzyszem wędrówek, przemierzając drogę z Sopotni Wielkiej na wspomnianą już halę, by następnie wejść na Romankę, odpoczywając uprzednio na Rysiance. A całej wędrówce towarzyszyło w oddali Pilsko.

Samochód zostawiliśmy na parkingu koło jednego z największych wodospadów w Beskidach, aby z tego miejsca dojść asfaltem do szlaku zielonego, rozpoczynającego właściwie wycieczkę. Posunięcie to było czysto strategiczne – lepiej na początku „pomęczyć” się na asfalcie, niż zostawić ten element na koniec. Szlak wprowadził nas w las gdzie rozpoczęliśmy niezbyt forsowne podejście kamienistą drogą. Szybko dotarliśmy do punktu wypoczynkowego, w którym swój początek (koniec) ma szlak czarny biegnący do Krzyżowej i korzystając z okazji, usadowiliśmy się wygodnie na przygotowanych do tego celu ławkach. Po raz pierwszy w tym dniu skierowaliśmy nasze oczy na Królową Beskidów – Babią Górę (1725 m n.p.m.) i bliższe Pilsko (1557 m n.p.m.).

Po krótkim odpoczynku, zanim wyruszyliśmy dalej, miałem okazję „powalczyć” ze śmietnikiem ustawionym przez organizację WWF, próbując wyrzucić do niego odpadki. Na szczęście, ta misja zakończyła się sukcesem! Dalsza wędrówka do schroniska upłynęła bez większych komplikacji, z widoczną cały czas grupą Babiej Góry.

Hala Miziowa (1271 m n.p.m.) przywitała nas dokuczliwym wiatrem i nisko położonymi chmurami. Zebrawszy siły, ruszyliśmy za znakami czerwonymi na Halę Rysiankę (1254 m n.p.m.). Trasa ta była przemierzona przeze mnie wielokrotnie, jednak tym razem zaskoczyły mnie różnice wysokości do pokonania. Planując trasę, ufając swojej pamięci, potraktowałem ten odcinek jako „płaski”, co jednak nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Owszem, droga jest całkiem przyjemna, jednak z odpowiednim nastawieniem łatwiej ją przejść :). Na tym odcinku czekała nas jeszcze jedna niespodzianka – już za Trzema Kopcami (1216 m n.p.m.), droga staje się bagnista, na szczęście z pomocą przychodzą położone kładki. Po kilku krokach znowu odpoczywaliśmy, tym razem na Rysiance.

Pogoda zmieniła się znacznie. Ciężkie, ciemne chmury zniknęły, więc tym razem nawet nie myśleliśmy, aby chować się w schronisku. Co prawda w pewnym momencie lekko pokropiło, co trwało może minutę, ale spowodowało, że wszyscy turyści uciekli do budynku. Przez chwilę mieliśmy całą halę tylko dla siebie.

Robiło się już późno, dlatego dość szybko zebraliśmy się, aby zmierzyć się z ostatnim podejściem tego dnia. Czekała przecież na nas majestatyczna Romanka (1366 m n.p.m.). Początkowe fragmenty podejścia są przyjemne i towarzyszą im widoki na Pilsko, jednak od momentu wejścia w zalesiony teren szlak staje się bardziej stromy. Wejście na szczyt zajęło nam niecałą godzinę i dla mnie był to najtrudniejszy fragment dnia. Zdobycie szczytu wynagrodziłem sobie chwilą leżakowania i zasłużonego odpoczynku.

Pozostało zejście do Sopotni Wielkiej, które pokazało swój „pazur”. Pierwszy fragment szlakiem niebieskim był przyzwoity, jednak o szlaku czarnym nie można tego powiedzieć. Zejście tym fragmentem jest strome i po porozrzucanych kamieniach.

Żurek na szlaku

Tym razem sprawdziłem, jak smakuje żurek na Miziowej. I się nie zawiodłem – dostałem to, czego oczekiwałem! A już myślałem, że moje oczekiwania są zbyt wygórowane, ale jednak nie – da się! Zupa mogła być trochę bardziej gorąca, ale to „pikuś”.

Na Rysiance zaś miałem okazję skosztować ciasto drożdżowe. No cóż, polecam!

Galeria

Informacje praktyczne

Punkt na mapie

Trasa

Odcinek Szlak Czas GOT
Sopotnia Wielka – Schronisko PTTK Hala Miziowa zielony 2 godz. 15 min 13 / 6
Schronisko PTTK Hala Miziowa – Trzy Kopce czerwony 0 godz. 55 min 6 / 7
Trzy Kopce – Schronisko PTTK Hala Rysianka czerwony 0 godz. 30 min 3 / 3
Schronisko PTTK Hala Rysianka – Romanka żółty 0 godz. 50 min 5 / 3
Romanka – Sopotnia Wielka niebieski
czarny
1 godz. 35 min 6 / 13
  6 godz. 05 min 33 / 32

Przewodniki

  • Figiel S., Janicka-Krywda U., Krzywda P., Wiśniewski W.: "Beskid Żywiecki. Przewodnik". Oficyna Wydawnicza "Rewasz", Pruszków 2009
  • Figiel S., Niedźwiedź A., Stańczyk W., Warzecha A.: "Beskid Żywiecki i Makowski. Praktyczny przewodnik". Pascal, 2000
  • Figiel S., Krzywda P.: "Grupa Pilska, Lipowskiej i Romanki. Beskid Żywiecki cz. II. Przewodnik turystyczny". PTTK "Kraj", 1999

Mapy

  • "Beskid Żywiecki". Wydanie V. Skala 1:50 000, Wydawnictwo Kartograficzne Compass, Kraków 2009

0 0 votes
Article Rating

Related posts

Wielki Kopieniec na skiturach

Dolina Wapienicy zimą poleca się na sanki

Magiczny Beskid Niski

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments