Bułgarskie wojaże – Czarny Wierch

Nie wszystko zawsze musi wychodzić tak, jak było zaplanowane. Byłoby wtedy chyba trochę nudno, prawda? Ten dzień własnie taki był – wyszło wiele, ale nie wszystko (akurat żałuję, bo mam poczucie straconego dnia).

Pierwsza część dnia była przeznaczona na wycieczkę górską, której celem był Czarny Wierch (bułg. Черни връх – 2290 m n.p.m.) najwyższy szczyt Witoszy (bułg. Витоша). Druga miała być przeznaczona na zwiedzanie stolicy Bułgarii, Sofii. Niestety, w górach pobyliśmy trochę za długo.

A zaczęło się niewinnie, od schroniska Aleko w którym wystartowała piesza wycieczka. A że czasu było aż za dużo, po wyjściu z autokaru wszyscy szturmem zdobyli budynek :). Dopiero po należytym odpoczynku, ekipa wyruszyła na szlak.

Początkowo droga potrafi zmęczyć, gdyż zdobywa się wysokość idąc zakosami. Te zakosy są kluczowe, gdyż nie ma potrzeby zatrzymywania się, aby obserwować Sofię i okolice. Nam pogoda nie dopisała, ale przy dobrej widoczności pewnie niejedna osoba zatrzymywałaby się na dłużej… Po tym pierwszym podejściu uspokoiło się, znaczy się cały czas było pod górę, ale jakby mniej stromo. I ten fragment mnie podobał się najbardziej, czułem się trochę jak na połoninach bieszczadzkich. Urozmaiceniem było przekraczanie rzek, rzek kamieni – nigdy czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Rzeka kamieni

Tak więc pokonując przeróżnego rodzaju przeszkody, po około godzinie zdobyliśmy upragniony szczyt i udaliśmy się do schronu, aby odpocząć przed rozpoczęciem drogi powrotnej. Tak sobie myślę, że ów odpoczynek zajął tyle samo czasu, co wejście.

Niestety, ilość odpoczynków tego dnia musiała się zemścić. Kiedy wróciliśmy już do autokaru, zdaniem wielu osób, było za późno, aby ruszać na podbój stolicy Bułgarii, przez co tę wycieczkę odłożyliśmy na inny dzień. I tak na marginesie – to był błąd. Mnie osobiście Sofia nie zachwyciła i owe cztery godziny, które mielibyśmy, spokojnie by wystarczyły. A tak, nudziliśmy się w hotelu, a następnie nudziliśmy się w Sofii, dosłownie po niej ciątając.

Galeria

Informacje praktyczne

Punkt na mapie

Trasa

Odcinek Szlak Czas
Schronisko – Czarny Wierch
(dystans: 2.6 km; wznios: 470 m)
czerwony 1 godz. 10 min
Czarny Wierch – Schronisko
(dystans: 2.6 km)
czerwony 1 godz. 05 min
Rzeczywisty czas przejścia:
Czas ruchu:
Czas postoju:
2 godz. 55 min
2 godz. 00 min
0 godz. 55 min
Mapa trasy
Profil trasy

Dojazd

Do Bułgarii jechaliśmy busem, wybierając drogę przez Czechy, Słowację, Węgry (przejście graniczne Szeged), Serbię, aby ostatecznie znaleźć się w Bułgarii. Zaletą tej trasy są naprawdę dobre drogi na międzynarodowej trasie E75 biegnącej z Budapesztu do Aten. Trzeba mieć na uwadze, że autostrady w Serbii są płatne.

Strony warte odwiedzenia

0 0 votes
Article Rating

Related posts

Wielki Kopieniec na skiturach

Dolina Wapienicy zimą poleca się na sanki

Magiczny Beskid Niski

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments