Weekend w Pradze

Hradczany nocą

Praga jest pięknym, bogatym w atrakcje, miastem. Czy jest możliwość, aby przynajmniej częściowo poznać ją w weekend?

Ciesząc się okresem urlopowym postanowiliśmy to sprawdzić. Jedyny mankament jaki nas spotkał, to okropny wręcz upał, który znacznie zmniejszył nasze możliwości koncentracji. Mimo tej przeszkody, weekend był bardzo udany, a poznawanie zagranicznego miasta we dwójkę jest strzałem w dziesiątkę!

Wybór hotelu

Zapewnienie sobie noclegu w przyzwoitych warunkach to ważna kwestia i mieliśmy się o tym boleśnie przekonać. Niestety, znany mi Absolutum Boutique Hotel nie miał wolnych pokoi. Na szczęście oferta noclegowa Pragi jest bardzo bogata, a korzystanie z wyszukiwarek powinno gwarantować dobry wybór. Kryteria, jakimi się kierowaliśmy, doprowadziły nas jednak do błędnej decyzji – zwracaliśmy uwagę na cenę, odległość od centrum, odległość od stacji metra, opinie Klientów. Zabrakło kluczowego elementu, czyli w tym przypadku klimatyzacji.

Ostatecznie wybraliśmy hotel Prague Centre Superior. Na miejscu okazało się, że przypadł nam pokój na poddaszu, a więc niezbyt szczęśliwie. W upale, przy braku klimatyzacji, efekt był łatwy do przewidzenia – pot lał się z nas strumieniami. Pokój hotelowy nie stanowił dla nas miejsca odpoczynku.

Praga w pigułce. Co warto zobaczyć?

Z całą pewnością nie jesteśmy osobami, które są w stanie odpowiedzieć na postawione powyżej pytanie :), gdyż widzieliśmy naprawdę namiastkę. Myślę, że chcąc zwiedzić Pragę trzeba na to poświęcić kilka dni, może tygodni.

W piątkowy wieczór przeszliśmy się po Placu Wacława, udaliśmy się na Rynek Starego Miasta, skąd skierowaliśmy się w stronę Mostu Karola. Był to spokojny spacer, którym chciałem pokazać Ani co ma do zaoferowania Praga. Dnia następnego mieliśmy tym miejscom poświęcić więcej czasu.

Punktem kulminacyjnym pierwszego dnia była Fontanna Krzyżykowa. Znalezienie jej zajęło nam trochę czasu (niestety, na miejscu nie ma odpowiednich oznaczeń), dzięki czemu poszliśmy na występ „Shall we dance? – hits from the films Dirty Dancing, Flashdance and others – Ballet”, rozpoczynający się o godzinie 22:00 (cena biletu: 220 CZK). Zdecydowanie polecam seanse, gdy jest już ciemno!

Sobota była dniem, który przeznaczyliśmy na zwiedzanie. Upał nam to uprzykrzał, ale nie poddawaliśmy się (myślę, że w sumie wypiliśmy około 10 litrów napojów, co o czymś świadczy). I tak zobaczyliśmy dokładniej między innymi Plac Wacława, Lucernę, Bramę Prochową (warto na nią wejść i zobaczyć miasto z innej perspektywy – cena biletu: 75 CZK), Rynek Starego Miasta z zegarem ratuszowym Orloj (czekaliśmy na pełną godzinę, ale nie warto), Most Karola oraz Hradczany.

Wiele czasu zajęło nam spacerowanie uliczkami Pragi i przyglądanie się kamienicom – naprawdę, nie warto się spieszyć!

Po tym maratonie udaliśmy się do hotelu na chwilę odpoczynku (jeżeli można to tak nazwać, biorąc pod uwagę panujące w pokoju warunki), który opuściliśmy późnym popołudniem. Tym razem skierowaliśmy się w stronę Wyszehradu, gdzie poczekaliśmy do zmierzchu. Polecamy spacer po parku i zerknięcie na Wełtawę z tego miejsca. Po powrocie na Stare Miasto mieliśmy okazję zobaczyć Pragę nocą.

Galeria

Informacje praktyczne

Punkt na mapie

Dojazd

Wybraliśmy podróż pociągiem, który wydaje mi się rozsądnym środkiem transportu. Podróż trwa około 6 godzin.

Poruszanie się

Praga jest bardzo dobrze skomunikowana, a tramwaje i metro jeżdżą prawie na okrągło. Nawet w weekend po 22:00 nie mieliśmy problemu z dotarciem do hotelu. Warto pamiętać o kasowaniu biletów :).

Przewodniki

  • Soukupa V.:"Praga". Wiedza i Życie, 2009
  • Praca zbiorowa. "Praga. Dookoła Świata". Pascal, 2005

Noclegi

0 0 votes
Article Rating

Related posts

Gdzie na krokusy?

Pieniny polecają się na jesień

Jesień w górach? Tak!

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments